Czytam, to wszystko i zadaję sobie pytanie, czy Wy tak na poważnie? Ale po kolei :
Piszecie, że na Targówku imprezy i wyjazdy są ostre ( różne"nieprzyzwoite" rzeczy, picie na umór, itd.), a ja się zapytuję : czy te osoby robią to pod przymusem? ; czy te osoby są małoletnie, czy dorosłe? ; czy jeśli byliście świadkami takich, opisywanych wcześniej scen, w jakikolwiek sposób zareagowaliście (nie, bo lepiej obgadać wszystkich na palarni, stołówce, ew.na powyższej stronie). Idąc dalej, z wpisów można dowiedzieć się, że panuje tu nepotyzm - ale nie ma przykładów. Dalej użalacie się nad zarobkami - i znowu : czy ktoś was na siłę tu trzyma? ; czy nie możecie zmienić pracy? - zawsze jest tak, że najlepiej jest tam, gdzie nas nie ma. Nie podoba się komuś - nie ma obowiązku pracy. Przesyłam link, poczytajcie i zmieniajcie: http://finanse.wp.pl/kat,1033781,title,Lidl-podniesie-pracownikom-pensje-2550-3300-zl-brutto-na-poczatek,wid,18680860,wiadomosc.html
Dalej, skoro, jak piszecie, kierownicy "sieją zamordyzm", to czemu nie zgłosicie tego do Centrali (nie, Wy naiwnie myślicie, że Oni to czytają i będą na tej podstawie wyciągać wnioski), założyliście związki zawodowe? ; czy byliście z tą sprawą na Komitecie? ; przecież mamy Radę Pracowniczą - czy ktoś zgłosił się do niej o pomoc, na skargę? Jest jeszcze parę spraw, których nie poruszę, bo mało miejsca, ale na koniec dwie sprawy. 1 - mam wrażenie, że piszą te wszystkie oskarżenia, komentarze i opisy niecnych zachowań ludzie, którzy mają strasznie niską samoocenę, oraz o zachwianych emocjach pryszczatych hejterów nocną porą - ludzie weźcie się w garść i przestańcie biadolić. Przemawia przez was, oprócz beznadziei, także zawiść i zazdrość (co w tym złego, że ktoś sobie szuka partnera/ki w miejscu pracy - nieważne, czy na całe życie, czy na przygodny sex). 2 - mam wrażenie, że koleś przegiąłeś z tym oskarżeniem o kradzież pieniędzy z wózków. Cytując
"Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? (Łk 6,41 Mt 7,3)", zapytuję się Ciebie, strażniku moralności, czy Ty nigdy nie wyciągałeś z wózków kasy? a Twoi koledzy z działu, też nie? a na innych działach, też nie zdarzyło się? a serwis? a dok?a dpt? też zarzucisz im kradzież?
Podsumowanie - atmosferę w miejscu pracy tworzą tylko i wyłącznie pracownicy. Od nas samych zależy, jaką drogę wybierzemy - czy to będzie donoszenie na kolegów, czy obgadywanie ich za ich plecami (względnie oczernianiu wszystkich na różnego rodzaju forach), czy może wspólnie coś wymyślimy, RAZEM. Bo naszą siłą jest to, że jest nas wielu, a każdy z nas jest inny. Połączmy siły, zamiast siedzieć, szydzić i obrażać. Jest wiele dróg do wyboru, nie ma nigdy, nic na siłę. Pozdrawiam wszystkich kumatych i chcących coś zmienić, a nie tylko narzekać :)